W końcu zaczęły się długo wyczekiwane wakacje. Jest to szczególny czas dla całej rodziny. W lipcu i sierpniu wielu z nas wyjeżdża na urlop spędzając czas nad wodą, w górach czy w lesie. Część dzieci i młodzieży spędzając wakacje w domu wypełnia sobie czas zabawą w jego okolicy. Towarzyszące wypoczynkowi odprężenie sprawia jednak, że niejednokrotnie zapominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Zatem o czym powinniśmy pamiętać?

Ochrona przed słońcem

Lato to czas kiedy staramy się spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzy. I bardzo dobrze! Trzeba jednak pamiętać, że dzieci są wyjątkowo wrażliwe na konsekwencjach szkodliwego działania promieniowania słonecznego.

Po pierwsze, pamiętajmy, by unikać długotrwałego przebywania z dzieckiem w pełnym słońcu w tych porach dnia, kiedy promieniowanie jest najsilniejsze, tj. między godziną 10.00 a 16.00. Pamiętajcie, że większość uszkodzeń skóry następuje właśnie na skutek nierozważnych zabaw w niezacienionych miejscach, a nie, jak mogłoby się wydawać, w czasie zabaw na plaży. Niezmiernie istotne jest stosowanie odpowiednich kremów ochronnych. Najczęściej pamiętamy o nich, co prawda, kiedy wychodzimy z maluchem w słoneczne dni, jednak nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że kiedy niebo jest zachmurzone, promieniowanie UV w dalszym ciągu stanowi dla nas i dla naszej pociechy zagrożenie. Złudne poczucie bezpieczeństwa daje także wiatr, który chłodzi skórę, ale nie zapewnia jej osłony

Jak wybrać najlepszy kosmetyk ochronny dla dziecka? Opcji jest wiele. Możemy sięgnąć po preparaty organiczne albo mineralne, w balsamie lub sprayu, odporne na pot i działanie wody. Najbardziej istotny jest jednak stopień ochrony przed UV. Zanim wybierzemy krem z filtrem dla dziecka, spójrzmy na wysokość faktora. SPF nie powinien być niższy niż 30, w przypadku młodszych dzieci warto sięgnąć po kosmetyk ochronny o najsilniejszym działaniu. Należy aplikować go na buzię dziecka, a także ramiona, szyję, plecy i nogi.

Trzeba też pamiętać, że oczy dziecka są dużo bardziej narażone na szkodliwe działanie promieniowania UV niż oczy osób dorosłych. Dzieje się tak, ponieważ soczewka oczna naszych maluchów jest przeźroczysta i przepuszcza większość szkodliwego promieniowania, które dociera do siatkówki i rogówki. Z kolei promieniowanie UV może powodować odczyn alergiczny, zapalenie rogówki lub spojówki. Częstą  reakcją na nadmierną ekspozycję oczu na słońce jest posłoneczne uszkodzenie rogówki (photokeratitis). Badania wykazały również istnienie zależności pomiędzy zmianami degeneracyjnymi  w plamce żółtej, a nadmierną ekspozycją na działanie słońca. Dlatego warto chronić oczy dzieci i młodzieży zakładając im okulary przeciwsłoneczne z filtrem UV 400, który całkowicie blokuje szkodliwe promieniowanie UV. My wybraliśmy okulary Real Kds Shades które pochłaniają 100% promieniowania UV-A, UV-B i UV-C (filtr UV 400) – (zobacz wyniki badań laboratoryjnych ) oraz nie zawierają szkodliwych substancji chemicznych (m.in. rtęci, ftalanów czy bis fenolu A – BPA) . Występują one w kilku rozmiarach, dzięki czemu okulary idealnie pasują do twarzy w różnym wieku – jak widzicie są bardzo wygodne i dzieci nie próbują się ich pozbyć 😀 A do tego szkła kategorii 3 zapewniające optymalne przyciemnienie 😀

Pamiętajmy też, że bardzo ważne jest nakrycie głowy! Ochrona głowy jest tak ważna ze względu na możliwość wystąpienia niebezpiecznego dla zdrowia, a nawet życia udaru cieplnego. Dotyczy to szczególnie dzieci, które nie mają odpowiednio wykształconej termoregulacji. Długo szukaliśmy czegoś idealnego dla chłopaków i nasz wybór padł na czapeczkę z daszkiem UV Protection – dla Borysa i chustę Buff – dla Igora – obie posiadają wysoki filtr UV 95% gwarantujący ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UVCzapka jest dwustronna -młody jest zachwycony tym rozwiązaniem, ja zresztą też. Czapka Buff wykonana jest z włókna poliestrowego Coolmax – dzięki temu,  ma właściwości wentylacyjne i głowa nie poci się a sztywny, neoprenowy daszek daje cień. Świetnie sprawdza się też jak pada deszcz 😀 Dzięki gumce bardzo łatwo dopasować rozmiar do głowy dziecka – chociaż polecałabym tak od 3 lat, dla mniejszych super sprawdza się chusta z której bez problemu możemy zrobić czapeczkę, zresztą nie tylko – doskonale sprawdzi się jako opaska, czapka rozbiłam już też niej gumkę do włosów;)))  a w chłodniejsze dni posłuży nam jako kominiarka, szalik czy maska chroniąca przed wiatrem:D

Jak nie „zgubić” dziecka

Pewnie już po pierwszym oburzenie za to głupie pytanie stwierdźcie, że należy mu zapewnić maksimum opieki i zainteresowania, a także jak najczęściej samemu spędzać z nimi czas, że należy ustalać i sprawdzać miejsca ich zabawy czy wypoczynku (przede wszystkim czy są bezpieczne), a także uczyć dzieci ostrożności przy zabawie w pobliżu wody, placu budowy, ruchliwych ulic, lasu, itp. niebezpiecznych miejsc. Dodacie, że warto wiedzieć, z kim i gdzie Nasza pociecha idzie, bawi się i kiedy wróci. Oczywiście każde dziecko powinno też znać ogólne zasady bezpieczeństwa dotyczące samodzielnego pobytu w domu i jego otoczeniu, a także w kontakcie z obcym psem. Wszystko to jest bardzo ważne, jednak co zrobić kiedy wasz trzylatek i tak wszystko wie lepiej i ani trochę nie boi się oddalić od was? My mamy taki egzemplarz – wystarczy nieraz sekunda nieuwagi, chwila kiedy schylam się do Igora i…. parę razy miałam już postępujący zawał serca więc w końcu postanowiliśmy, że trzeba wykorzystać zdobycze technologi i Borys dorobił się zegarka z funkcją GPS i dzwonienia. Od teraz nie wychodzi bez niego z domu.

Zadzwonić może tylko do mnie i do Taty – a my w każdej chwili możemy zadzwonić do niego. Ostatnio uczył jego obsługi Igora ;)))) Jeżeli nie odbiera mam możliwość korzystając z aplikacji włączyć opcję nasłuchu. Właśnie w aplikacji mogę śledzić gdzie akurat się znajduje, mogę ustawić alarm jak wyjdzie ze zdefiniowanej strefy – genialne urządzenie. Do tego dostaję też informację jak zdejmie go z ręki – mam więc pewność, że nie będę go szukała tam gdzie już dawno go nie ma ;)))Bardzo wam polecam to rozwiązanie – ja sobie nie wyobrażam wakacji z dwójką bez niego. Więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ. Tak wygląda opakowanie a aplikacja na prawdę jest bardzo intuicyjna – pokazuje wam nieraz ją na story na istagramie więc bądźcie na bieżąco 🙂 bardzo często pytacie czy jest po polsku – tak, jest:d nie macie się więc czego obawiać, nawet jak zainstalujecie ją babci nie powinno być problemów;)

 

 

Dodaj komentarz