Hotel Seaside Los Jameos znajduje się w jednym z głównych kurortów Lazarote. TUTAJ więcej informacji o wyspie. Jest oddalony od lotniska Arrecife zaledwie 5km. Bez problemu możecie się do niego dostać autobusem lini116 – dojazd z lotniska zajmie wam jakieś 12 minut i nie kosztuje nawet 2 Eur. Przystanek na którym należy wysiąść nazywa się „Jameos” i znajduje się praktycznie przy samym wejściu do hotelu. Na lotnisku praktycznie zawsze czekają taksówki – zatem jeżeli nie przepadacie za transportem publicznym może wybrać ten środek transportu.

Już samo lobby robi niesamowite wrażenie. Pierwszy raz w życiu stwierdziłam, że hotel na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciach!:D Jeżeli byście mi powiedzieli, że trafiłam na Bali – nie miałabym żadnego problemu, żeby w to uwierzyć:D Check in przebiegł szybko i sprawnie, powitalny sok lub szampan i można było biec na basen – bo jak zapewne potraficie sobie wyobrazić, dzieciaki nie marzyły o niczym innym;)

Na zimniejsze miesiące w hotelu jest podgrzewany basen – my byliśmy w styczniu i przy słonecznej pogodzie spokojnie można było się kąpać. Borys bez większych problemów wszedł również do basenu w którym woda nie była podgrzewana;) Dla maluszków był brodzik z jeszcze cieplejszą wodą. Na terenie hotelu znajduje się plac zabaw, klubik dziecięcy, ogromne szachy i mini golf- jest więc szansa, że dzieciaki nie będą się nudziły. „Starsze” dzieci mogą pograć w tenisa, nauczyć się strzelać z łuku albo wsiąść udział w zajęciach sportowych – generalnie nuda nie grozi tutaj nikomu.

Bezpośrednio z hotelu możemy wyjść na promenadę przy plaży. Jest ona tutaj wyjątkowo urocza – bardzo szeroka z idealnym piaskiem, a w paru miejscach wystają wulkaniczne skały – widoki robią wrażenie. Na plaży jest kolejny plac zabaw. W okolicy znajdziecie zarówno sklepy z pamiątkami jak i lokalne bary i restauracje.

Chociaż jeżeli chodzi o jedzenie nie wiem, czy jest sens opuszczać hotel;) Kuchnia stoi na bardzo wysokim poziomie – live cooking, wieczory z tematycznymi potrawami zdecydowanie nas urzekły. Świeże ryby smażone na waszych oczach – myślę, że w okolicy ciężko znaleźć coś równie dobrego. Bardzo duży wybór świeżych owoców dopełniał całości.

Nasz pokój miał niesamowity widok na ocean – jeżeli macie możliwość, polecam zdecydować się na taką opcję – zachody słońca były niesamowite. W wypadku większych rodzin hotel ma bardzo fajne rozwiązanie – dwa pokoje łączone zewnętrznym korytarzem. Jest możliwość zamknięcia dodatkowych drzwi i zyskujecie w ten sposób przestronny, dwu pokojowy apartament.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz