W naszą ostatnią wycieczkę do Szwecji wybraliśmy się w zupełnie dla nas nowy sposób. Tym razem postawiliśmy na podróż… statkiem! No dobra, promem Polferries – ale to też w sumie statek. Już sama wizja nocy spędzonej na morzu wywoływała niesamowite emocje chłopaków. Był to nasz pierwszy (ale na pewno nie ostatni) raz na promie. Sam wjazd na prom odbywa się bardzo sprawnie – podjeżdżacie do okienka w którym odbywa się check-in. Podajecie numer biletu, pokazujecie dokumenty (oczywiście dowody wystarczą, nie potrzebujecie paszportów) i otrzymujecie bilety które służą również za klucze do kajuty jeżeli na taką się zdecydujecie. Na pokładzie jest przestrzeń z fotelami lotniczymi więc jest też możliwość podróży bez kajuty. Pokład z samochodami opuszczamy – nie można tu wejść w trakcie rejsu więc pamiętajcie, żeby zabrać ze sobą wszystko co może być wam potrzebne. Chociaż w kajutach tak na prawdę znajdziecie wszystko co niezbędne, ręczniki, kosmetyki i mięciutkie kapcie :)) (Igor chciał w nich nawet wracać ;))) Kajuty sprawdziliśmy na promie Cracovia i Mazovia – ja byłam pod ogromnym wrażeniem jak przestronne mogą być, nawet wstawienie łóżeczka turystycznego dla Ragiego nie było najmniejszym problemem 😀 Myślę, że najlepiej pokażą Wam to filmiki:
Na promie znajdziecie bar, restaurację, sklep a nawet piłkarzyki w które można pograć jak będzie się rejs dłużył. Z rad praktycznych (!) na promie możecie wykupić dostęp do Wi-Fi, korzystając z roamingu w telefonie możecie zostać zaskoczeni rachunkiem za telefon! Szwecja jest oczywiście w UE i tam będziecie mogli spokojnie korzystać bezpłatnego limitu na internet jednak na morzu cena za 100kB to 4,54zł – nie chcecie sprawdzać ile kosztuje aktualizacja chociażby pogody;)
Kolacja Śniadanie na promie Można też udać się do baru Kolacja Kolacja Najszczęśliwsze dzieci
Wyjeżdżając z promu w Ystad macie nie całą godzinę drogi do Malmo (trzeciego co wielkości miasta w Szwecji – ale o tym już niedługo, w nowym wpisie) oraz godzinę jazdy do Kopenhagi (my wybraliśmy się do Akwarium tam – również bardzo wam polecam taką opcję).
Wycieczka promem Widok z okna Wycieczka promem Znaleźliśmy nawet choinkę