Za oknami mimo iż nie ma śniegu, to jednak jest zima, o czym przypomina nam temperatura krążąca wokół zera. Gdyby był śnieg, to na brak zajęć nie można byłoby narzekać. Przecież wszyscy lubimy lepić bałwana 😉A tak nie dość, że zimno, to jeszcze nudno. W tej sytuacji jeżeli macie dość takiej „zimy” i wolelibyście znaleźć się w zdecydowanie cieplejszym miejscu, to mam dla Was dobrą propozycję 😊

Zabiorę Was w miejsce, w którym będziecie mogli się poopalać, zbudować zamek z piasku (alternatywa dla wspomnianego lepienia bałwana 😉 ) oraz po prostu cieszyć się wypoczynkiem od zimna. Chodzi oczywiście o Wyspy Kanaryjskie, czyli idealne rozwiązanie zwłaszcza dla tych osób, które nie chcą lecieć z dziećmi w egzotyczne kraje.

W niecałe 5 godzin (jeżeli ciekawi Was jak wygląda lot z dzieckiem – zajrzyjcie pod ten link) znajdziemy się w miejscu, w którym będziemy cieszyć się temperaturami powyżej 20st. Czyli mamy idealne rozwiązanie, bo z jednej strony będzie ciepło, a z drugiej unikniemy upałów co zwłaszcza nasze dzieci to docenią 😊Przy tych temperaturach będziemy mogli wykąpać się zarówno w oceanie jak i w basenie hotelowym. Ja przy 22 stopniach i pełnym słońcu czułam się cudownie, gdyż było idealnie ciepło, mogłam się poopalać lub wybrać na wycieczkę i nie umierałam z gorąca oraz nie bałam się udaru 😊 Długi rękaw i spodnie przydadzą się dopiero po zachodzie słońca, czyli po godzinie 18. Generalnie temperatury w nocy nie spadają poniżej 16-17 stopni – jak dla mnie układ idealny😊Kolejnym plusem tego wyboru jest to, że Gran Canari mimo, że leży obok północno-zachodniego wybrzeża Afryki (jakieś 150km) należy do Hiszpanii, więc nie potrzebujemy tam żadnych wiz czy nawet paszportów a obowiązującą walutą jest euro.

Ze względu na zróżnicowany krajobraz oraz klimat, Gran Canaria nazywana jest kontynentem w pigułce. Dla tych co nie lubią leżeć na plaży, polecam wybrać się na zwiedzanie masywu górskiego oraz wulkanu Pico de las Nieves położonego w centralnej części wyspy. Dla tych co wolą pływać na pewno super atrakcją będzie nurkowanie i pływanie z delfinami😊 Na spotkanie z tymi niezwykłymi ssakami wypływa się katamaranem z Puerto Rico w głąb oceanu. Przeciętny rejs trwa blisko 2 godziny i kosztuje około 12 euro od osoby. Bogactwo życia morskiego Wysp Kanaryjskich sprawia, że to wyśmienite miejsce do nurkowania.

Odnośnie noclegów, to tym razem wybraliśmy hotel w Maspalomas – Dunas Mirador Maspalomas i zdecydowanie mogę go Wam polecić, mając świadomość, że na pewno będziecie z pobytu w nim zadowoleni. Hotel posiada dwa baseny plus brodzik dla dzieci z pirackim statkiem. – jedynym minusem jest brak podgrzewanej w nim wody,co w sezonie zapewne nie przeszkadza, ale w grudniu Borys wolał siedzieć w trochę cieplejszej wodzie. A podgrzewany basen był ciut głębszy (1,7m) ale w niczym mu to nie przeszkadzało 😊 W ciągu dnia działał klubik dla dzieci, w którym były różne animacje, a wieczorem również dziecięca dyskoteka – zabawy z hotelową maskotką – bardzo fajna opcja dla maluchów. Wybraliśmy opcję All inclusive, która zawsze jest bardziej opłacalna, niż żywienie się „na mieście”. U nas świetnie sprawdziła się opcja – śniadanie, później na basen, w którym Borys potrafił przesiedzieć bite dwie godziny w wodzie, następnie odpoczynek na leżaczkach, zazwyczaj Igor jeszcze zaliczał drzemkę, potem szliśmy na obiad, a po jedzeniu wybieraliśmy się na zwiedzanie okolicy. Dzięki temu najcieplejsze godziny wykorzystywaliśmy na pluskanie się w wodzie, a jak robiło się chłodniej (czyli leżenie w kostiumie przestawało być miłe😉 ) mogliśmy pospacerować. Musze zaznaczyć, że mają tam bardzo ciekawie zrobione centra handlowe. Zupełnie inne niż nasze. Więc kiedy już tam będziecie, to koniecznie musicie się do nich wybrać.

Co do atrakcji znajdujących się poza hotelem, to niedaleko naszego hotelu znajduje się bardzo fajny park z pięknym placem zabaw.Kolejną atrakcją którą warto odwiedzić z dziećmi jest Holiday World Maspalomas – bez dzieci raczej się będziecie nudzić 😉 Wartym podkreślenia jest fakt, że centrum rozrywki zaczyna działać dopiero o 17 i ma bardzo fajny system rozliczeń – nie płacicie za wejście, więc wszystkie atrakcje można obejrzeć (przy każdej atrakcji jest napisane ile „kredytów” kosztuje), a jak już znajdziecie tę, która Was zainteresuje, to dopiero kupujecie kartę z określoną liczbą kredytów, które„wydajemy” jak korzystamy z danej atrakcji. Kupując kredyty za około 50 zł można było skorzystać praktycznie ze wszystkiego, łącznie z godzinną wizytą w bawialni (typowa – jakich masa i u nas – parę zjeżdżalni, basen z kulkami itp.) a na koniec zostały jeszcze kredyty, żeby przejechać się na byku😉

Co do komunikacji, to pierwotnie mieliśmy plan, żeby wynająć samochód, jednak ostatecznie skończyło się na jeździe autobusem. Połączenia są bardzo dobre, a kierowcy w większości mówią po angielsku i są bardzo pomocni.

Polecam też wybrać się do Puerto Rico, ze względu na znajdujący się tam park rozrywki Angry Birds. Jednak warto wybrać się do niego z dziećmi powyżej 4 lat. Ponadto koniecznie wybierzcie się na spacer po samym miasteczku – jak widzicie widoki są piękne😊

Można też spróbować lokalnych specjałów….

albo np…. pizzy ;))))

W pobliżu hotelu znajduje się też centrum wodne Aqualand – zobaczcie jak fajnie wygląda z góry: Idealne miejsce dla trochę starszych dzieci. Borys i Igor są jeszcze trochę za mali.

Jednak pamiętajmy, że najważniejsza jest plaża oraz basen 😊 Plaża, to istny raj na ziemi zwłaszcza dla dzieci 😉 piękny czarno-złoty piasek aż się prosi o wybudowanie zamku, a woda w oceanie zachęca do kąpieli – dla Borysa wręcz ciepła 😀 Mimo, iż hotel jest położony kawałek od plaży, to oprócz komunikacji miejskiej, jest specjalny bezpłatny autobus, który dowozi gości na plaże. Komunikacja miejska jest świetną alternatywą jak chcemy wrócić wcześniej, gdyż hotelowe autobusy jeżdżą raz na godzinę. Oczywiście dla tych co dbają o kondycję istnieje możliwość zrobienia sobie spaceru 😉

Wyspy Kanaryjskie są świetnym miejscem na wypad z dziećmi szczególnie poza sezonem. Przy odrobinie szczęścia za stosunkowo niewielkie pieniądze można zakosztować trochę egzotyki i wykąpać się w grudniu w ciepłym oceanie 😊

8 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.